Czy będąc pasażerami statku cieszylibyśmy się, że o jego kursie po trudnych wodach zadecydował nie kapitan i oficerowie - lecz palacze w maszynowni i pasażerki z pokładu widokowego??
Dlaczego, skoro zabrania się L*dowi prostej decyzji jaką jest zapinanie pasów w samochodzie, pozwala się na tak żywotną dla Narodu i państwa decyzję jak np. referendum unijne?
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach