Midnightoil |
Wys³any: Sob 3:07, 29 Mar 2008 Temat postu: Piek³o |
|
Pytanie:
piek³o jest egzotermalne (oddaje ciep³o) czy endotermalne (absorbuje ciep³o)?
Odpowied¼ oprzeæ mo¿na na prawie Boylesa, które mówi, ¿e w sta³ej temperaturze objêto¶æ danej masy gazu jest odwrotnie proporcjonalna do jego ci¶nienia.
Odpowied¼ nie oparta na powy¿szym prawie jest tak wyj±tkowa, ¿e pragnê podzieliæ siê ni± z Pañstwem.
„Najpierw musimy stwierdziæ, jak zmienia siê masa piek³a w czasie. Do tego potrzebna jest ocena liczby dusz, które id± do piek³a i liczby dusz, które piek³o opuszczaj±. Mo¿na ze sporym prawdopodobieñstwem przyj±æ, ¿e dusze, które raz trafi³y do piek³a, nigdy go nie opuszcza. Na pytanie, ile dusz idzie do piek³a, mo¿na spojrzeæ z punktu widzenia wielu istniej±cych dzisiaj religii. Wiêkszo¶æ z nich zak³ada, ¿e do piek³a idzie siê wtedy, gdy nie wyznaje siê tej w³a¶ciwej. Poniewa¿ religii jest wiêcej ni¿ jedna i nie mo¿na wyznawaæ kilku religii jednocze¶nie, mo¿na za³o¿yæ, ¿e wszystkie dusze id± do piek³a. Patrz±c na czêstotliwo¶æ narodzin i ¶mierci mo¿na za³o¿yæ, ¿e liczba dusz w piekle wzrastaæ bêdzie logarytmicznie. Rozwa¿my wiêc pytanie o zmieniaj±cej siê objêto¶ci piek³a. Poniewa¿ wed³ug prawa Boylesa wraz ze wzrostem liczby dusz rozszerzaæ musi siê powierzchnia piek³a tak, aby temperatura i ci¶nienie w piekle pozosta³y sta³e, to istniej± dwie mo¿liwo¶ci:
1. Je¶li piek³o rozszerza siê wolniej ni¿ liczba przychodz±cych do niego dusz, to temperatura i ci¶nienie w piekle bêd± tak d³ugo ros³y a¿ piek³o siê rozpadnie.
2. Je¶li piek³o rozszerza siê szybciej ni¿ liczba przychodz±cych do niego dusz, to temperatura i ci¶nienie w piekle bêd± tak d³ugo spadaæ, a¿ piek³o zamarznie.
Która z tych mo¿liwo¶ci jest bardziej realna? Je¶li we¼miemy pod uwagê przepowiedniê Anny, która tydzieñ temu powiedzia³a mi: „Prêdzej piek³o zamarznie ni¿ siê z tob± prze¶piê”, jak równie¿ fakt, ¿e wczoraj to zrobi³a, jestem przekonany, ¿e piek³o jest endotermalne i musi byæ ju¿ zamarzniête. Z uwagi na to, ¿e piek³o zamarz³o, mo¿na wnioskowaæ, ¿e ¿adna kolejna dusza nie mo¿e trafiæ do piek³a. Pozostaje wiêc zatem jeszcze tylko niebo, co dowodzi istnienia Osoby Boskiej. A to z kolei t³umaczy, dlaczego Anna ca³y wczorajszy wieczór krzycza³a „O Bo¿e! O Bo¿e!”. |
|